Recenzja książki
"Saga, czyli filiżanka, której nie ma" Cezary Harasimowicz

          Przeczytałam w swoim życiu wiele ciekawych książek. Wiele z nich zapadło na długo w mojej pamięci lub na zawsze. Wiele też ukształtowało moje spojrzenie na świat z różnej perspektywy lub po prostu dostarczyło wiedzy na temat historii Polski i ludzkości. Dzisiaj do moich ulubionych książek, do tych, które wywarły na mnie wielkie wrażenie dołączę książkę Cezarego Harasimowicza ,,Saga czyli filiżanka, której nie ma”. Czym ujęła mnie ta historyczno–biograficzna opowieść? Nie ukrywam, że wzbogaciła moją wiedzę na temat historii naszego kraju. 
          Cezary Harasimowicz ukazuje obraz wielonarodowej Polski i historię swojej rodziny na przestrzeni dziejów, na tle niezwykłych wydarzeń. Opisuje nie tylko wydarzenia z naszej historii, ale także  zwykłe ludzie życie. Wspomnienia czerpie z pamiętników dziadka – majora Adama Królikiewicza, mistrza olimpijskiego w jeździectwie i swojej matki – Krystyny Królikiewicz, aktorki. Opisu wydarzeń z codziennego życia ludzi dostarcza mu ,,Gazeta Lwowska”, ,,Goniec Krakowski” lub ,,Gazeta Warszawska”. Zabiera czytelnika w podróż do przeszłości. Na kartach książki bierzemy udział w pogrzebie Juliusza Słowackiego, spotykamy Józefa Piłsudskiego i Juliusza Osterwę, poznajemy kulisy filmu ,,Popioły” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Przechodzimy przez okopy I wojny światowej, widzimy rodzący się faszyzm, a potem straszne wydarzenia i cierpienia ludzi podczas II wojny światowej, Katyń, Powstanie Warszawskie i obozy koncentracyjne. Krótko przeprowadza nas przez lata 50 i 60. ubiegłego wieku. Nie będę zdradzała więcej szczegółów. Chcę, aby każdy czytelnik przeżył te historie sam i na swój własny sposób. Co jeszcze spowodowało, że zachwyciłam się tą książką?. Lekki język, bez patosu, anegdoty, które wywoływały uśmiech i chyba ogólne zaciekawienie przedstawionymi wydarzeniami, których jeszcze nie znałam, a to wszystko poparte zdjęciami z rodzinnych albumów.

          Jestem pod wrażeniem  książki Cezarego Harasimowicza. Polecam, ale tak naprawdę polecam z serca. Warto przeczytać!

Bożena Sosnówka- Pikula
DKK Modliborzyce