Recenzja książek
"Śladami przeszłoći..." Urszuli Bzdyry oraz "Powstanie Styczniowe na terenie..." Marka Mazura

         Jestem po lekturze dwóch pozycji wydanych staraniem Stowarzyszenia „Sanna” w Modliborzycach tj. „Powstanie Styczniowe na terenie Ziemi Modliborzyckiej” autorstwa p. Marka Mazura i „Śladami przeszłości” autorstwa p. Urszuli Bzdyry.
         Autorom składam serdeczne i szczere gratulacje za wnikliwość, profesjonalizm, staranność w potraktowaniu tytułowych tematów. Doceniam ogrom pracy, co widać w licznych przypisach, świadczy to o dogłębnej analizie i „przekopaniu” materiałów archiwalnych. Nie było to na pewno łatwe, gdyż obydwie pozycje sięgają głęboko w przeszłość.
         W przypadku pozycji p. Marka – problem Powstania Styczniowego oddaje atmosferę tamtych styczniowych czasów i szerokie spojrzenie na wszystkie okoliczności życia w drugiej połowie XIX wieku. Okrucieństwo żołdactwa, cwaniactwo, zdziczenie okupantów.
         Z drugiej strony heroizm, patriotyzm, oddanie sprawie – nasze najszlachetniejsze cechy części elit społecznych. Co do denuncjatorów – okazuje się, że w każdych czasach takie menty funkcjonowały i co gorsze miały się całkiem dobrze. Raz jeszcze gratuluję p. Markowi.
        Pozycją „Śladami przeszłości” autorstwa p. Urszuli Bzdyry jestem urzeczona. Podziwiam za ogrom pracy, za lata ślęczenia nad wszystkimi śladami naszej przeszłości. Życie pokoleń przeszłych związane było i jest z naszym Kościołem. Idziemy do Niego na spotkanie z Bogiem, po sakramenty, aby na kolanach prosić i dziękować za życie, za łaski. To wszystko przebija z pozycji „Śladami przeszłości”. Jest pięknym uczczeniem 350 lat istnienia naszego Kościoła.
        Patrząc na wystrój Kościoła, obrazy, zdobienia, wszystkie architektoniczne szczegóły budowlane podziwiam budowniczych sprzed lat. Nie mieli w dyspozycji dzisiejszych technik budowlanych a jednak stworzyli arcydzieło. Po lekturze inaczej patrzę na obrazy, rozumiem ich treść i znaczenie. Lektura albumu przybliża księży, którzy tutaj pracowali. Wielu znałam osobiście. Pamiętam czasy od ks. Kanonika Stanisława Rybki. Jak ważna jest dbałość o Dom Boży o liczne remonty, naprawy, udoskonalenia, wyposażenie w naczynia, szaty liturgiczne – dostrzeżone zostało w albumie p. Urszuli.
         Za tak wnikliwe, staranne, dokładne potraktowanie tematu wielki szacunek dla Autorki. Wszystkim osobom, które przyczyniły się do powstania i wydania wymienionych pozycji dziękuję.
         Osobom młodszym z serca polecam lekturę wymienionych pozycji. Niech pamięć o przeszłości trwa w nas wszystkich, gdyż jest zbyt ważna aby o niej zapomnieć.

                                                                                             

Anna Kowalik